
Lena do nas wpadła z Miśkami. Dziewczyny świetnie się bawiły skacząc po łóżku, a Monika była w szoku, że Kaja jest spokojna. Pamięta pierwsze odwiedziny u Hani, aż głowa bolała tak głośno krzyczała
Na razie Kaja dużo śpi, ale Hania zaczyna jej przeszkadzać. Całuje ją i głaszcze, próbuje wkładać jej smoczek do buzi, a nawet do oka. Hania nie rozumie, że Kaja chce spać i się świetnie bawi krzycząc. Najlepsze jest to, że Hania chce też cyca, bo w cycu jest mleczko a ona uwielbia mlecio. Troszkę nam się starsza córka chce uwstecznić, ale zobaczymy za pare dni, jak to będzie, nawet smoczki podgryza, bo nie wie do czego one służą