sobota, 29 listopada 2008

OBAWY

Mamie udziela się strach jej koleżanki Magdy R.
Ostatnio na spacerze z tatuśkiem doliczyła się, że zostało jej 11 tygodni do przewidywanego terminu porodu i zaczęła się baaać .............
Twoja mama nie matrwi się bólem w czasie Twoich narodzin, bo w sumie nie wie, co ją czeka, a czegoś, czego się nie zna nie powinno się bać. Bardziej obawia się tego, czy da sobie radę jako matka, czy podołam wszystkim swoim zamierzeniom, jak również Twoim szkrabie.
Mamuśka założyła sobie:
- będę karmić piersią, ale czy będę mieć wystarczającą ilość pokarmu, hmh....
- będziemy kłaść Ciebie do swojego łóżeczka, ale wygodniej jest położyć ciebie koło siebie i spać całą noc, wtedy dostaje się cyca na rządanie
- nie dam Ci smoka uspokajacza, bo Ci się ząbki wykrzywią
- nie będziesz nosić kaftaników, bo mama ich nie znosi i uznaje tylko body, ale niektórzy w rodzinie uważają, że Tobie rączki połamiemy i nie damy sobie rady z bodynkami
- nie będziesz jeść słodyczy zbyt szybko, to szkodzi zębom i może doprowadzić do przedwczesnej otyłości
Mam nadzieję, że wytrwam, że się nie podda bez walki

Za 11 tygodni będziesz już na mamuśki rękach, do zobaczenia .............

1 komentarz:

Matylda pisze...

nie wiem czy ja mam dziś od rana taki dobry humor czy to ty tak zabawnie piszesz!

ad 1 po co się stresować będę miała czy nie będę miala?? wmów sobie ze na pewno będziesz miała (tak jak moja to zrobiła) i problem z głowy.

ad 2 no właśnie. ja do tej pory w łóżku z rodzicami..

ad 3 "bo ci sie ząbki wykrzywią" hahaha

ad 4 ja nie miałam na sobie ani jednego kaftanika! tylko bodziaki i jakoś o dziwo- rączki mam na swoim miejscu ;)

ad 5 "do przedwczesnej otyłości" hahaha

masz poczucie humoru ciotka!!

buźka!!