sobota, 23 kwietnia 2011

środa, 20 kwietnia 2011

Idą święta Zajączków...

... z tej okazji posadziliśmy dzisiaj rzeżuchę, i mamy nadzieję, że do świąt nam urośnie. Nasza starsza ma obowiązek ją doglądać i podlewać, jak stwierdzi, że jest za mało wilgotna wata. Zapewne będzie to robiła często, byle tylko nalewać wodę do konewki i rzeżuchę.

sobota, 16 kwietnia 2011

piątek, 15 kwietnia 2011

........


dziewczynki


pracuś


Nasza Hanna kocha mi pomagać, uwielbia ze mną piec ciasta, a z Pawłem mielić mięso. o dziwo nie brzydzi się surowego mięsa. Teraz razem szykujemy obiadki Kajce, Hania zawsze chętnie siedzi z nami w kuchni. Ale lubi również sprzątać, szczególnie polubiła mycie klatki i odkurzanie swojego pokoju

dziewczyny w parku










Dzień pełen wrażeń

Najpierw odwiedziła nas Monisia, wpadła na kawkę i razem wyszłyśmy na krótki spacer.


Idąc do parku Haneczka oglądała wozy strażackie, a to zawdzięczamy wujkowi Rosiowi. Mała bardzo się ucieszyła, że mogła z bliska oglądać tak wielkie auta, ale te olbrzymy chyba ją speszyły. Nie chciała wejść do środka, ale wszystkim opowiadała, gdzie była i co widziała

Dzięki Mariusz


A w parku wielka niespodzianka, w końcu uruchomili fontannę, a że wzięłam aparat, to nawet mamy kilka fotek.


Po obiadku Magda z Matyldą zabrały Hanię na plac zabaw, gdzie do zabawy dołączyła się Julka.

A my zabraliśmy Matyldę do parku, bo jeszcze nie widziała uruchomionej fontanny.


Dzień był bardzo męczący, ale Hanka i tak padła dopiero przed 21.00

wtorek, 12 kwietnia 2011

5 miesięcy


6 20 pobudka, ogląda karuzelę i gaworzy
6 30 łóżko mamy, wietrzymy pupę
7 20 śniadanko, kaszka bananowa
7 40 odpoczywa na bujaku w kuchni, obserwuje co robię z Hanią
8 00 mata
8 20 łóżeczko, obserwuje Hanię, która układa puzzle
8 40 zmiana body i na ręce do mamy
9 20 cyc
9 30 spacerek
11 36 dom i zajada jabłuszko
11 50 bujaczek
12 10 karuzela, znowu na brzuszku obserwuje siostrę
12 30 mata
12 40 na ręce do cioci Asi
13 00 kuchnia - próbujemy banana
13 05 foch więc do cyca
13 15 na rękach u matki, usypiamy Hanię
13 45 teraz Kajkę usypiam na rękach
14 05 w łóżeczku śpi
14 45 pobudka cyc
15 10 łóżko, zabawy grzechotkami
15 20 mata
15 30 bujak
15 45 ręce
16 00 obserwujemy ulicę
16 15 zabawa na przewijaku
16 30 obiadek marcew, pietrucha ziemniak
16 45 znowu na oknie
17 00 ręce, bujanko
17 10 cyc
17 35 zabrałam cyca, niby śpi
17 40 pobudka z fochem
17 50 obserwuje mamkę z bujaka
18 10 zabawy na łóżku Hani
18 20 mama cała w obiadku - ulewamy
18 30 wietrzymy pupę na łóżku rodziców
19 00 kąpiel
19 20 cyc
20 30 sen
0 25 cyc
4 03 cyc
5 30 pobudka

Nowy dzień, ale pora dla mnie nieodpowiednia. Normą jest pobudka około 6/7, dzisiaj wyjątek

niedziela, 10 kwietnia 2011

Ulubione piosenki Hani, wiersze i zajęcia

Nasza Mała kocha gadać, no i oczywiście śpiewać

Jej ulubione piosenki to:

Aaa, kotki dwa,
Kuly guly, fajny pies,
Ogórek,
zabawa w Kółko graniaste,
no i oczywiście Sto lat, ale zawsze śpiewane dla Hani.


Ale dumna z siebie jestem, bo nauczyłam Małą odpowiadać na pytania "Kto Ty jesteś..." Zna wszystkie odpowiedzi


Teraz najczęściej bawimy sie w układanie puzzli. Dostała już w grudniu puzzle składające się z 9 elementów, ale one nam się już w styczniu znudziły. Na urodzinki dostała układanki warzywa i je obecnie tłuczemy, a ja dokupiłam jeszcze zwykłe puzzle z 24 elementów i się szkolimy. Jak opowiem Hani co widać na obrazku i co na danym puzzlu jest, to układa je nawet nawet. Na zajączka dostanie większe i więcej elementów, zobaczymy jak sobie poradzi.

Mądrala

Często jak się złoszczę powtarzam:
"Zaraz mnie szlak trafi"

Coś trzeba mówić, jak nie można przeklinać, bo córka wszystko powtarza.

Ostatnio siedzimy wieczorem w kuchni z Hanią i pieczemy ciacho, Kajka wykąpana już śpi, a raczej powinna spać, zaczyna płakać.

Hania: "Zaraz mamę szlak trafi"

Paweł: "A dlaczego?"

Hania: "Bo Kaja się obudziła"

Miała rację i logicznie się wytłumaczyła.

coś nowego

Od kiedy są dziewczynki z nami zawsze byliśmy razem, w trójkę, a od listopada w cztery osoby. Dzisiaj się to zmieniło, tata nas na 3 tygodnie zostawia i wyjeżdża, jeszcze nie wiem, jak to będzie, ale musimy dać sobie radę.

urodzinki Dominisia

Super imprezka była wczoraj u Minisia, czekamy na zdjęcia od solenizanta, bo nam padły baterie. Muszę pochwalić moją córcię, znowu pokazała się z tej lepszej strony. Była bardzo grzeczna, nie zabierała zabawek, jak ktoś jej zabrał, to zajmowała się czymś innym, zajmowała się młodszą Hanią, po prostu Anioł, ale to by trzeba było zobaczyć na własne oczy.

Już dawno stwierdziliśmy, że nasza Mała woli bawić się z chłopcami.

sobota, 2 kwietnia 2011

wstrętne wirusy

Dzisiaj mija 2 tygodnie jak leczymy Kajkę, zaczęło się niewinnie od kaszlu, i przeszło na zapalenie oskrzeli. Mała dostała nawet inhalator, ale ciągle kaszle i nie bardzo widać poprawę, ale do środy ma antybiotyk więc czekamy.

Hania zaczęła chorować w poniedziałek a od wtorku bierze leki. Wszystko byłoby dobrze, gdyby chciała wydmuchać nos i przyjmowała leki, które nam przepisała doktorka. Zapalenie gardła przekształca się u Małej w zapalenie oskrzeli, ale na razie próbujemy bez antybiotyku, też ma inhalator. Mam nadzieję że pomogą.

Łączna kwota na leczenie dzieci, lepiej nie pytajcie, bo można oszaleć...

1.04.2011




pozdrawiamy Monisię i Basiorka

czapa

zawsze śmiga po domu w moich butach, nie ważne czy to kapcie, czy szpilki, nawet kalosze są odpowiednie, a tym razem ni wiadomo skąd wytargała ojca czapkę

kuzynki



Można śmiało stwierdzić, że nasze córki się nie lubią. Jedna na drugą ciągle warczy, ale u wujka na kolankach obie się kochają.
Jak są razem nasze cztery dziewczyny to można zwariować od ciągłego płaczu, a jak się nie widzą to za sobą strasznie tęsknią

pulpet



Kaja ma nową ksywkę - PULPET W SOSIE WŁASNYM

Kajka jest ogromna, co widać na zdjęciach, zwróćcie uwagę na jej wałeczki, nawet lekarze je muszą rozciągnąć, żeby dobrze obsłuchać płuca

dziewczyny w małym łóżku