środa, 28 lipca 2010

Koło Mielna

29.07.2010
W wolnych chwilach maltretowałam samochód i radio, chyba będę kierowcą zawodowymA to mój pupil, króliczek. Jedliśmy na współkę ogórki, gdy nikt nie widział30.07.2010 Monika nas zabrała do swojej rodzinki w Dobre koło MielnaCiotka Monika z Basiorem zabierają nas na kemping 5km od Mielna
Dzisiaj startujemy, po powrocie wkleimy zdjęcia

buziaki

słówka

od dwóch dni mówię:
pomton =ponton

sobota, 24 lipca 2010

Drzewicz 2010

17.07.2010 - ROZPOCZĘŁY SIĘ NASZE WCZASY18.07.201019.07.201020.07.201021.07.201022.07.201023.07.2010

środa, 14 lipca 2010

Znowu szpital

odwodnienie - biegunka i wymioty.
Chorobę sprzedałam mamie, babci Dorotce i Dziadkowi Mietkowi
Straszna pora na choroby

sobota, 10 lipca 2010

Dominiś

Wczoraj odwiedził mnie Dominiś, a później ja odwiedziłam jego domek. Nie uwierzycie, mama dalej nie wierzy, ale ja się wczoraj z nim ładbnie bawiłam, tzn. nie gryzłam i nie szczypałam. Zamiast tego ciągle się tuliliśmy i całowaliśmy.

Przepraszam wszystkich których poszczypałam, a w szczególności Karolinkę

piątek, 2 lipca 2010


Oczywiście z Matyldą najlepsza zabawa. Dzisiaj wyjątkowo bez kłótni, nawet się nie szczypałyśmy. Było siuuper

moje ulubione jeziorko