wtorek, 4 października 2011

Fryzurki naszych córek

Tata Paweł jeszcze nie wie, ale Hania odwiedziła nowego fryzjera, naszą sąsiadkę zza okna i dała sobie podciąć grzyweczkę. Na szczęście Monika nas zrozumiała i zrobiła Hani grzywkę z części włosów, a nie ze wszystkich.

Ale skoro starsza córa była u fryca, mnie korciło ulepszyć włosy Kai, i tak też zrobiłam, obcięłam młodszej włosy na karczku, zrobiłam lekkie fale.

Po tej akcji z Kają musiałam schować nożyczki w bezpieczne miejsce, bo Haneczka koniecznie chciała żebym jej też podcięła z tyłu włoski, a jak sama trzymała to tak na niby Kajce podcinała.

Już ja wiem że na niby to by się nie skończyło

Brak komentarzy: