Nic nowego nie mogę pokazać, bo popsułam rodzicom kompa.
Ale mama siadła na neta w pracy i co nieco chciała napisać.
Wczoraj na świat przyszedł mój nowy kumpel LEON, w moim wydaniu"JEON", waży 4050 i urodził się wczoraj ok. 12 przez cesarskie cięcie. Jest blondynem o brązowych oczach, identyczny tata Bartek.
co jeszcze????
moje słowa: mama, tata, dzia - dziadek, baba, da da, pa pa, duła - dziękuje, mimi - misiu, Łała - Błażej, Tyna - Martyna, Kaka - Karolinka, Miniś - Dominiś, titi - ząbki, dziedzi - dzieci, no i dużo powtarzam sylab, głównie początki wyrazów, ale nie tylko, wyłapuję najsilniejszy akcent w wyrazie i go mówię
pozdrawiam wszystkie dzieciaki i ciotki i wujków
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz