Nie mogłam się doczekać 6. miesiąca Kajki, bo chciałam koniecznie zrobić jej z tej okazji kolczyki. Spotkałam w pn naszą kosmetyczkę i się umówiłam na dzisiaj na kolczykowanie. Trochę się pośpieszyłam.
Warto było, wygląda cudnie, jak mała dziewczynka. Mam nadzieję, że już o płci Kai nie będę musiała mówić, przecież to widać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz