W niedzielę wybraliśmy się na basen do Szczecinka, ale było fajnie, wszystkim polecam promenadę wkoło jeziorka.
To ojciec Filipka, ale ten głośno gada, masakra.
Mój przyjaciel Filip z mamą
W Szczecinku jest świetnie, jakie tam jest duże jeziorko i ile atrakcji wkoło niego.
Podobno odwiedziliśmy super knajpkę Jolkę, ja niestety to przespałam.
Dojechali do nas Krystki, ale nie poszli z nami na basen, jedynie na obiad i piwko.
Filipek grzecznie w wózku, a ja oczywiście na rączkach, nic nowego,
przecież wózek parzy
Zdjęć z basenu niestety nie mamy, ale następnym razem na bank będą.
Buziaki dla wszystkich
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz