niedziela, 21 listopada 2010

19.11.2010

Zdarzyło się naszej starszej córce po raz pierwszy nie spać w dzień. Wstała o 9:00 i poszła spać - po całym ciężkim dniu zabaw i figli, o 21:00. Już się cieszyliśmy, że tak będzie zawsze, ale w sobotę już miała popołudniową drzemkę.

Brak komentarzy: