środa, 3 listopada 2010

Babcia Dorotka

Ostatnio często przesiaduję u "BABY HAU HAU" czyli u Dorotki. A jest to związane z drugą dzidzią w naszym domku. Jestem u babci bardzo szczęśliwa, bo mogę u niej wszystko, za to dziadzia troszkę się denerwuje, że chce im wejść na głowę. A ja po prostu mam charakterek.
Ciocia Agnieszka ostatnio stwierdziła, ze jestem jak te króliczki z reklamy baterii Duracel, albo jakoś tak.

Brak komentarzy: