czwartek, 21 maja 2009

20 maj 2009

Już skończyłam 3 miesiące, a dzień minął następująco:
6 45 pobudka i od razu małe co nieco na śniadanko
7 00 mama zmienia mi pielusię
7 05 oglądam moją karuzelę i gadam do tych stworków
7 30 mama szykuje mi ciuszki na wyjście i mnie przebiera
7 35 leżę na macie edukacyjnej i się sama bawię z lwiątkami
8 00 wymusiłam cyca do snu, mamce nie chciało się iść tak szybko na dwór to połóźyłyśmy się razem z tatem do wyra i tak przez 2 godziny cyca miałam w buźce, bo mamie się przykomarzyło i zapomniała mi go zabrać
10 30 wstajemy z wyra już na dobre, tata też się zwlekł
10 35 mama znowu mnie przebiera i przewija
10 45 leżę pod karuzelą i sobie gaworzę
11 10 leżę na macie i zerkam w tv na co mama się wścieka
11 20 wychodzimy z domu do auta i tam wymuszam cyca po czym wszystko oddaję na mamkę
11 50 jesteśmy z rodzicami u babci Dorotki, troszkę sobie leżę i z nią gaworzę
12 15 idę na rączki, no ileż można leżeć
12 35 cyc na sen
12 55 leżę już w wózeczku i mama zadowolona mnie wozi, ale nie długo, mi wystarcza 30 minut na zregenerowanie sił
13 35 już się wyspałam i mama nie ma wyjścia musi mnie wsiąść na ręce, chybże woli słuchać mojego płaczu, mama zabrała mnie do nowego sklepu myśliwskiego i tam sobie pooglądałam kolorowe rybki
14 15 wróciłyśmy do domku, bo lekko się znudziłam i zgłodniałam, ale najpierw obowiązkowo musimy zmienić pieluszkę
14 20 leżę na macie i sobie brykam
14 30 płaczę, oni nie chcą dać mi jeść, a ja taka głodna
14 45 zasnęłam wkońcu i zabrali mnie na przejaźdźkę autem do Białego Boru
15 15 pobudka i odbijanie, coś mi w brzuszku zalegało
15 25 zmiana pieluchy, ale to nudne
15 30 leżę i się bawię z Karoliną
15 45 leżę w gondoli na dworze, ale króciutko wolę wygodnie na dywanie
15 50 jedzonko
16 15 obrzygałam nową kanapę cioci Asi, na szczęście mają skórzane bo by zostały plamy
16 20 leżę z Karolcią i się bawimy
16 45 noszą Chrabinkę, a co ich będę żałować
16 50 ryczę i nikt nie wie o co mi chodzi
17 10 zasnęłam na rękach u mamy
17 25 leżę w gondoli i sobie odpoczywam
17 40 pobudka, spałabym dłużej ale moja kuzynka jest kapryśna i się strasznie wygłupiała gdy sobie usiłowałam odpoczywać
17 45 leżę na podłodze i się wygłupiam z mamą
17 55 mamusia mnie nosi, bo zaczęłam marudzić
18 05 cyc
18 15 zasnęłam przy mamie
18 40 przebudziłam zadowolona
18 45 przewijanie i zabawa na dywanie
19 40 jedziemy do domku, troszkę w foteliku, ale resztę drogi na rekach mamy, mama się złości, ale ja tak strasznie wymuszam, że mama wymięka
19 55 w Miastku
20 00 mama szykuje mnie do snu
20 10 jeszcze mi się nie chce spać, to na macie się bawię
20 20 na ręce mnie brać i się nie wygłupiać
20 25 cyc na dobranoc
20 45 coś ala kolka, ale to tylko mój foch
20 55 znowu cyc na sen i tym razem zasypiam, ale na chwilkę
21 30 przebudziłam się w swoim łóżeczku i się wystraszyłam, mama dawaj usypiacza!!!!!!!!!!
22 00 śpię w swoim łóżeczku
00 00 pobudka
00 20 w łóżeczku
3 05 pobudka
3 30 w łóżeczku
4 20 pobudka
4 35 w łóżeczku
7 40 pora wstawać

Jak widać ciągle sypiam mało, ale po co tracić tak piękne dni na spaniu
Buziaki dla obserwatorów

Brak komentarzy: