poniedziałek, 6 lipca 2009

Poniedziałek, 6 lipca 2009

Muszę się pochwalić, ja chyba za niedługi czas sama usiądę, bo dzisiaj gdy mama mnie wkładała do łupinki, sama elegancko sobie usiadłam bez opierania plecków, i wcale nie balansowałam. Plecka mam silne. A jak sama siądę mama zmieni mi wózeczek na spacerówkę
Hura hura hura

A propo
Dzisiaj rano przesunęłam się do mamy pełzając do przodu po podłodze, pełzanie do tyłu znudziło mnie. A potem jak zasnęłam to na 1,5 godziny, szok

Brak komentarzy: