środa, 29 kwietnia 2009
poniedziałek, 27 kwietnia 2009
Znowu smecta....
Kurcze, znowu muszę pić tą wstrętną smectę, a właściwie to ona nawet smaczna jest, bo jest słodziutka. Nie robiłam kup, było źle, teraz robię ich chyba za dużo, bo obsrywam wszystkie body i mama niewyrabia z praniem. Rodzice zabrali mnie dzisiaj na badania, czy wszystko jest spoko, i od razu mnie zaszczepili, ale bolało. Cały szpital słyszał mój piękny głosik..........
waga 5220g
wzrost 61cm
ale urosłam........
huraaaaaaaaaaaa
waga 5220g
wzrost 61cm
ale urosłam........
huraaaaaaaaaaaa
piątek, 24 kwietnia 2009
halo, halo......
Halo, halo
Dawno mnie tu nie było
Trzeba to nadrobić.........
No cóż, miewam rózne dni, raz lepsze, raz gorsze. Tata mówi: dwa krok do przodu, trzy w tył.
Jestem już duża dziewucha i śpię w ciągu dnia bardzo mało, czasami tylko małą godzinkę, a to wcale nie oznacza, że lepiej sypiam nocą. Naprawdę róźnie ze mną bywa. Mamuśka miała juź nocki, kiedy spała trzy godziny, albo nie zdąźyła się połoźyć, a ja juź się wyspałam.
W ciągu dnia pokochałam swoją matę, i nową karuzelę. Często odwiedzam babcię Dorotę, bo tatuś ma nocki i musi mieć ciszę, więc pakujemy zabawki i gazem do babci, bo na dworze śpię 30 minut z zegarkim w ręku.
W miniony poniedziałek zostałam z babcią sam na sam i byłam bardzo grzeczna, a mama załatwiła swoje sprawy.
Od dwóch, trzech dni robię kupki w każdą pieluchę, coraz rzadziej miewam kolki i bóle brzucha, jestem częściej zadowolona. Teraz denerwuje mnie zmiana piluszki i ubrań
to tyle z nowości
Dawno mnie tu nie było
Trzeba to nadrobić.........
No cóż, miewam rózne dni, raz lepsze, raz gorsze. Tata mówi: dwa krok do przodu, trzy w tył.
Jestem już duża dziewucha i śpię w ciągu dnia bardzo mało, czasami tylko małą godzinkę, a to wcale nie oznacza, że lepiej sypiam nocą. Naprawdę róźnie ze mną bywa. Mamuśka miała juź nocki, kiedy spała trzy godziny, albo nie zdąźyła się połoźyć, a ja juź się wyspałam.
W ciągu dnia pokochałam swoją matę, i nową karuzelę. Często odwiedzam babcię Dorotę, bo tatuś ma nocki i musi mieć ciszę, więc pakujemy zabawki i gazem do babci, bo na dworze śpię 30 minut z zegarkim w ręku.
W miniony poniedziałek zostałam z babcią sam na sam i byłam bardzo grzeczna, a mama załatwiła swoje sprawy.
Od dwóch, trzech dni robię kupki w każdą pieluchę, coraz rzadziej miewam kolki i bóle brzucha, jestem częściej zadowolona. Teraz denerwuje mnie zmiana piluszki i ubrań
to tyle z nowości
sobota, 18 kwietnia 2009
odwiedziła mnie Duża Hanka
Wczoraj wstąpiła do nas moja starsza kumpela Hanka, rodzice chcieli nas porównać. Jestem troszkę mniejsza on niej, ale minimalnie. Razem leżałyśmy na macie i się chwilkę bawiłyśmy....Moja mama krzywo wstawia zdjęcia i nie wie dlaczego, ale na kolejnym zdjęciu widać róznicę między nami Hankami....
Teraz my odwiedzimy Hankę, niebawem
do zobaczenia
piątek, 17 kwietnia 2009
moje 24h - 16 kwietnia 2009
6 40 pobudka. Matka wstawaj i cyca dawaj
6 45 śniadanko
7 00 zabawy na macie edukacyjnej
7 40 mama mnie szykuje na dwór
8 00 cycek na ululanie
8 15 siedzę w gondoli i mama znosi mnie na dwór
8 25 spacerek
10 20 już mi się znudziło, pora wstawać
10 30 cyc, jestem strasznie głona
10 40 zabawa u babci Dorotki, ale z niej zabawna babka, ciągle gada i gada ze mną
11 25 znowu mi się chce spać, dawać cyca
11 35 znowu mały spacerek
13 15 płacz w wózku, każą mi tu ciągle leżeć
13 25 jedzonko, obiadek
13 45 przerwa na ulanie, troszkę za dużo zjadłam
13 50 kupka, ale duża, już był na nią czas, bo brzuch mnie od 6 dni pobolewał
14 05 edukuję się na macie z moimi zwierzakami
14 30 mama mnie musi troszkę ponosić, bo mi się już nudzi na leżaka
14 35 leżę na wyrku i sobie gadam z mamą
14 40 znowu na ręce
14 55 mleczko zajadam
15 10 próba spania na dworze
15 40 wracam ze spacerku z wrzaskiem, ale się wyspałam
15 45 mata bez cyca - mama jest w szoku, ale ja po prostu nie jestem głodna
16 20 już jestem głodna i lekko senna - cyc
16 45 babcia Teresa do nas przyszła i mnie nosi
16 55 leżę na łóżku i gadam z babcią
17 15 znowu na macie
17 25 teraz rączki
17 35 stęskniłam się za mleczkie
18 00 babcia Tereska uparła się na spacer i mama mnie ululała cudem, ale długo walczyłam
18 45 powrót do domu, troszkę cyca dostałam
18 50 mata edukacyjna, podziwiam lwy
19 20 na ręce mamy
19 30 kąpiel
19 40 kolacja
21 05 sama oddałam cycusia i mama odłożyła mnie do łóżeczka
21 50 znowu do cyca, obudziłam się
22 40 znowu do łóżeczka
01 40 przebudziłam się, jestem głodna
02 10 do łóżeczka
06 10 ale się wypałam, to był udany dzień
Taki fajny dzień u mnie bywa czasami, bo miewam kolki i starszne bóle brzucha przy bączkach. Następnego dnia starsznie płakałam, miałam dwa razy kolkę i męczyły mnie bąki. Cały dzień nie spałam, bo gdy tylko zasnęłam to coś mnie budziło. W ciągu calego dnia z cycem w buzi i troszkę na dworze spałam 3 godziny, troszkę mało, jak na 8.tygodniowe dziecko....
Mama każe mi ssać jakieś silikonowe świństwo, nazywa go dydkiem. Mówię jej po swojemu, że go nie ubię, ale ona mi go uparcie wpycha. I tak całą wojnę wygram ja, hahaha
6 45 śniadanko
7 00 zabawy na macie edukacyjnej
7 40 mama mnie szykuje na dwór
8 00 cycek na ululanie
8 15 siedzę w gondoli i mama znosi mnie na dwór
8 25 spacerek
10 20 już mi się znudziło, pora wstawać
10 30 cyc, jestem strasznie głona
10 40 zabawa u babci Dorotki, ale z niej zabawna babka, ciągle gada i gada ze mną
11 25 znowu mi się chce spać, dawać cyca
11 35 znowu mały spacerek
13 15 płacz w wózku, każą mi tu ciągle leżeć
13 25 jedzonko, obiadek
13 45 przerwa na ulanie, troszkę za dużo zjadłam
13 50 kupka, ale duża, już był na nią czas, bo brzuch mnie od 6 dni pobolewał
14 05 edukuję się na macie z moimi zwierzakami
14 30 mama mnie musi troszkę ponosić, bo mi się już nudzi na leżaka
14 35 leżę na wyrku i sobie gadam z mamą
14 40 znowu na ręce
14 55 mleczko zajadam
15 10 próba spania na dworze
15 40 wracam ze spacerku z wrzaskiem, ale się wyspałam
15 45 mata bez cyca - mama jest w szoku, ale ja po prostu nie jestem głodna
16 20 już jestem głodna i lekko senna - cyc
16 45 babcia Teresa do nas przyszła i mnie nosi
16 55 leżę na łóżku i gadam z babcią
17 15 znowu na macie
17 25 teraz rączki
17 35 stęskniłam się za mleczkie
18 00 babcia Tereska uparła się na spacer i mama mnie ululała cudem, ale długo walczyłam
18 45 powrót do domu, troszkę cyca dostałam
18 50 mata edukacyjna, podziwiam lwy
19 20 na ręce mamy
19 30 kąpiel
19 40 kolacja
21 05 sama oddałam cycusia i mama odłożyła mnie do łóżeczka
21 50 znowu do cyca, obudziłam się
22 40 znowu do łóżeczka
01 40 przebudziłam się, jestem głodna
02 10 do łóżeczka
06 10 ale się wypałam, to był udany dzień
Taki fajny dzień u mnie bywa czasami, bo miewam kolki i starszne bóle brzucha przy bączkach. Następnego dnia starsznie płakałam, miałam dwa razy kolkę i męczyły mnie bąki. Cały dzień nie spałam, bo gdy tylko zasnęłam to coś mnie budziło. W ciągu calego dnia z cycem w buzi i troszkę na dworze spałam 3 godziny, troszkę mało, jak na 8.tygodniowe dziecko....
Mama każe mi ssać jakieś silikonowe świństwo, nazywa go dydkiem. Mówię jej po swojemu, że go nie ubię, ale ona mi go uparcie wpycha. I tak całą wojnę wygram ja, hahaha
środa, 15 kwietnia 2009
ŚWIĘTA WIELKANOCNE
u Zająców byłam na obiadku w pierwszy dzień świąt, ciąglemnie nosili, dziadek Stasiu dobrze siupie, w głowie się kotłuje, ale to mnie uspakaja - mama się wścieka, jak mną mocno trzepią ....... U Rosiczów byłam na śniadanku. Dziadkowie mnie zabawiali czerwoną laleczką i nie tylko ....
sobota, 11 kwietnia 2009
impra u Misiowatych
czwartek, 9 kwietnia 2009
Cioteczki
poniedziałek, 6 kwietnia 2009
cztery wózki
niedziela, 5 kwietnia 2009
Ojcowie
Wczoraj byłam na spacerku z tatuśkiem i z Filipem R. i jego ojcem. Była piękna wiosenna pogoda, niestety nikt nie wzioł apratu, a na Zielonym Ruczaju było tak przyjemnie.
sobota, 4 kwietnia 2009
Mała podróżniczka
01. 04. 2009 zabrałam swoje zabawki i staruszków na wycieczkę do Słupska i Szczecinka. W Słupsku sprawdzono mi bioderka, wszystko jest o.k., a do drugiej miejscowości mama musiała jechać. Cały dzień był ciężki, mało spałam ale byłam grzeczna. Za to w nocy zmusiłam swoich rodziców do wspólnego spania. Jeszcze o pierwszej w nocy cycka nie chciałam oddać, ale mama była zmęczona. To była super noc, całą noc przy cycu, ale jestem szczęśliwa...........
Ciekawa jestem, kiedy taka noc będzie znowu ...................
Subskrybuj:
Posty (Atom)