piątek, 24 kwietnia 2009

halo, halo......

Halo, halo
Dawno mnie tu nie było
Trzeba to nadrobić.........

No cóż, miewam rózne dni, raz lepsze, raz gorsze. Tata mówi: dwa krok do przodu, trzy w tył.
Jestem już duża dziewucha i śpię w ciągu dnia bardzo mało, czasami tylko małą godzinkę, a to wcale nie oznacza, że lepiej sypiam nocą. Naprawdę róźnie ze mną bywa. Mamuśka miała juź nocki, kiedy spała trzy godziny, albo nie zdąźyła się połoźyć, a ja juź się wyspałam.
W ciągu dnia pokochałam swoją matę, i nową karuzelę. Często odwiedzam babcię Dorotę, bo tatuś ma nocki i musi mieć ciszę, więc pakujemy zabawki i gazem do babci, bo na dworze śpię 30 minut z zegarkim w ręku.
W miniony poniedziałek zostałam z babcią sam na sam i byłam bardzo grzeczna, a mama załatwiła swoje sprawy.
Od dwóch, trzech dni robię kupki w każdą pieluchę, coraz rzadziej miewam kolki i bóle brzucha, jestem częściej zadowolona. Teraz denerwuje mnie zmiana piluszki i ubrań

to tyle z nowości

Brak komentarzy: